Wywiad z blogerem #2

Przepraszam, że post  nie pojawił się wcześniej, ale albo gdzieś byłam, albo nie było internetu, albo po prostu mi się nie chciało, ale w końcu jest!
Wywiad ten przeprowadziłam z Tomaszem z bloga Znakomicie na który was serdecznie zapraszam :)

Ja: W jakich okolicznościach wpadł ci do głowy pomysł na założenie bloga?
Tomasz: Ten pomysł dorastał we mnie przez dłuższy czas, ale ostatecznie zmotywowała mnie moja przyjaciółka, którą serdecznie pozdrawiam. Po prostu stwierdziłem że moje przemyślenia są warte przedstawienia szerszej publice, a reszta uformowała się z biegiem czasu.
J: Jak się zaczeła twoja przygoda z japońską muzyką?
T: Od jednego z niewielu anime, które toleruję - "Samurai Champloo"
Muzyka stanowiąca ścieżkę dźwiękową tej produkcji tak mnie zaciekawiła, że postanowiłem poszukać jej twórców, i tak wpadłem na mojego ukochanego muzyka wszechczasów - Nujabes'a. Nurt przedstawiany przez niego szybko okazał się kwintesencją tego co lubię w muzycę, i tym samym zachęcił mnie do Hip-Hopu.

J: Czym jest dla ciebie twój blog?

T: Obecnie jest to moje hobby, i sposób na uwolnienie kotłujących się w mojej głowie myśli.

J: Twoi znajomi, rodzina popierają twojego bloga, czytają twoje wpisy?

T: Tak, ale mama się ze mnie śmieję ;)

J: Jakbyś zachęcił obcą osobę do przeczytania twojego bloga?

T: Przykładam wielką wagę do jakości postów, jednocześnie tworząc coś oryginalnego.

J: Jak opiszesz swój charakter?

T: Krótko. Uważam że nie jestem w stanie tego obiektywnie ocenić, więc poprosiłem przyjaciółkę o opisanie mojego charakteru, a ta zdefiniowała mnie w ten sposób:

Pewny siebie, miły, ale czasem irytujący.

Pozdrawiam Cię Asiu :P

J: Udzielałeś już kiedyś wywiadu?

T: W istocie udzielałem.

J: O czym? Jak było?

T: O tym co działo się wczorajszej nocy. Przeprowadzałem wywiad sam ze sobą, w towarzystwie zlewu i bladego łazienkowego światła.

Było wspaniale, ale nieco mnie mdliło.

J: Dziękuje za udzielenie wywiadu, było bardzo miło. Pa!

T: Również dziękuję, miłego dnia.